Dzisiaj rano wpadł do mnie rano syn pacjentki. Zmarła w nocy. Przyjechał doktor, jeden z miejscowych tytanów intelektu, import from Syria. Wystawił karte pogotowiarska, stwierdził, ze babcia 92 latka, wyzionęła ducha ale karty zgonu nie wystawi, bo zwłoki jeszcze za świeże i żeby syn zgłosił się do roślinnego po dokument. Roslinny spojrzał na dokument i spytał gdzie szanowne zwłoki. Syn zdążył odpowiedzieć, że Grabowski już zabrał zwłoki i...