Nie zdążyłam dobrze wejść rano do przychodni, gdy dowiedziałam się, że wydzwania za mną na CITO pewna nieco hipochondryczna pacjentka. Kobietka ma RZS, do tego niestety autoimmunologiczne zapalenie wątroby, jest u mnie leczona imuranem. Ostatnio była u mnie w listopadzie ub. roku. Podobno jest już jedną nogą na stole operacyjnym a tu ZONK- jak tu operować pacjentkę na imuranie. A jak coś jej się stanie? Trzeba na wszelki wypadek znaleźć...