Wczoraj późnym wieczorem resuscytowałem, zresztą bez efektu, człowieka z przewlekłą niewydolnością oddechową w przebiegu włóknienia płuc. Tlenoterapia domowa 18 godz/d, znacznego stopnia inwalidztwo w przebiegu choroby podstawowej. Tego samego dnia zaliczył transport prywatnym samochodem osobowym (ale z dużą butlą tlenową) łącznie 1000 km w obie strony z Centralnej Polski do Szczecina do ośrodka transplantologii i z powrotem (do 150 km od domu...