Witam,mam pytanko - otóż moja dwutygodniowa córeczka bardzo dziwnie śpi-w ciągu dnia ucina sobie drzemki ok 2 godzinne i śpi cichutko, ale w nocy - stęka, mruczy, pręży się, często nawet się przy tym nie budzi. Slyszlam, ze u noworodków przeważa faza REM ale czy tylko w nocy? Poza tym przybiera na wadze,kupki ładne, nosek czysty, brzuszek miekki,czy ktoś mial podobny problem?czy powinnam Małą budzić czy po prostu się przyzwyczaić... pozdrawiam