Dziecko 5-miesięczne zaszczepione jednorazowo w USA na wzw,błonica,tęzec,krztusiec nie wiadomo jakiej firmy, haemophilus,pneumokoki,rotawirusy w kwietniu.Rodzina wróciła do Polski chyba na stałe. Nie było szczepienia przeciw gruźlicy.Proszę o podpowiedź co byście zrobili: kontynuacja szczepień a potem ... czy na odwrót.W tej chwili waham się jak do tego podejść.