Witam Was drogie koleżanki i drodzy koledzy, Wahałam się przez jakiś czas, czy napisać, ale ponieważ jestem w desperacji, zdecydowałam, że napiszę ale post może być długi. Dokładnie 4 miesiące temu urodziłam dziewczynkę przez cesarskie cięcie (ułożenie odgięciowe główki, brak postępu porodu). Od początku miałam problem z pokarmem, ale postanowiłam, że się nie poddam, ponieważ bardzo chciałam karmić piersią. Nadmienię, że to jest moje...