Drogie koleżanki i koledzy. Taka myśl mnie naszła. Czuję braki we wiedzy anatomicznej. Chciałbym to nadrobić. Bochenek jest dla mnie nie do przejścia. Jakiś czas temu sprzedałem atlasy Sobotty, bo „mi się znudziły” i kupiłem Nettera po polsku. Teraz żałuję :( Jakie atlasy polecacie? I czy jest sens kupić anatomię greya i poczytać czy to żenująca książeczka dla tumanów? A w ogóle gdyby były jakieś kursy on line reedukujące z...