Witam! Przyznaję: wtopiłem. Pracując w hospicjum domowym jeżdżę z receptami. W związku z tym podbijam sobie recepty "na zaś" pieczątka nagłówkową. Niestety kiedyś z rozpędu podstemplowałem pół bloczka z innego miejsca pracy. I się zorientowałem po czasie. W zasadzie mnie jedna z aptek naprostowała. Moje haniebne postępowanie trwało najdłużej od grudnia (mam schowaną datowaną na koniec listopada pokreśloną receptę na dobrym druku,...