fizjoterapeutka ze Szpitala Bielańskiego w Warszawie.
Fizjoterapeuci dysponują szeregiem narzędzi skutecznych w niwelowaniu przewlekłych bóli głowy. Problem w tym, że wiedza na ten temat jest niewielka. Mamy wiele do nadrobienia wśród fizjoterapeutów, neurologów i pacjentów - mówi dr Beata Lubecka, fizjoterapeutka ze Szpitala Bielańskiego w Warszawie.
Jak podkreśla dr Lubecka, pacjenci zwracają się z prośbą o poradę fizjoterapeutyczną niezbyt często. Jeśli korzystają z takiej formy pomocy, to zwykle zgłaszają się z powodu szyjnopodobnych bóli głowy, często po kolizjach samochodowych.
– Zdarzają się też pacjenci z migreną przewlekłą, a nawet z migreną przedsionkową – zaznacza.
Brakuje wiedzy i fizjoterapeutów od bóli głowy
Dr Lubecka zwraca uwagę, że obecnie mamy już wyspecjalizowaną w leczeniu bóli głowy grupę neurologów – migrenologów.
– W kilku dużych miastach znajdują się specjalistyczne placówki publiczne, niekomercyjne, dedykowane leczeniu bóli głowy. Znajdziemy takie w Łodzi, Warszawie, Poznaniu i – nową – we Wrocławiu. Istnieją też placówki komercyjne, co zwiększa dostępność do specjalistów – wyjaśnia.
Natomiast – jak zaznacza – jeśli chodzi o fizjoterapeutów, to “mamy tu wiele do zrobienia i nie chodzi o same umiejętności, bo techniki fizjoterapeutyczne nie są skomplikowane”.
– Mam na myśli przede wszystkim samo zainteresowanie fizjoterapeutów zagadnieniem bóli głowy, ale też edukacją neurologów, którzy zajmują się bólami głowy. Zależy nam na uświadomieniu im, że fizjoterapia jako terapia wspomagająca ma wiele do zaoferowania – dodaje.
Szkolenia dla neurologów
Specjalistka wyjaśnia, że w celu zwiększenia wiedzy na temat możliwości wspomagania leczenia bóli głowy narzędziami fizjoterapeutycznymi, fizjoterapeuci w ostatnim czasie starają się prowadzić w ramach różnych konferencji szkolenia z tego zakresu.
– W ten sposób staramy się dotrzeć z naszą wiedzą do specjalistów, tak, aby mieli świadomość, że istnieją inne metody wspomagające leczenie bóli głowy. Dzięki temu ta wiedza może stać się dostępniejsza także dla pacjenta – mówi.
Dodaje: – Mamy takie marzenie, żeby neurolog wiedział, że fizjoterapeuta może być ogniwem dodatkowym, wspomagającym leczenia pacjenta.
Szeroki wybór metod leczenia
– Fizjoterapeuci dysponują szerokim wachlarzem narzędzi terapeutycznych. Wiele z nich można zaproponować pacjentom – przekonuje dr Lubecka. Ekspertka wymienia:
– Najbardziej popularna jest terapia punktów spustowych. Polega ona na odnajdywaniu w obrębie brzuśca mięśniowego niewielkiego zgrubiałego punktu wrażliwego na ucisk. Stymulacja tego punktu ma wpływ na odpowiednie receptory, co powoduje blokowanie powstawania bólu – wyjaśnia.
Z kolei – jak tłumaczy dr Beata Lubecka – neuromobilizacja nerwu trójdzielnego związana jest z poprawą jego neurodynamiki, która ma związek z górnym odcinkiem kręgosłupa szyjnego. Ten z kolei jest zaangażowany w nocycepcję czaszkową.
– Z kolei terapia manualna polega na diagnostyce i wykonywaniu technik mobilizacyjnych w obrębie mięśni i stawów w górnej części szyjnego odcinka kręgosłupa – mówi.
Dobór metody leczenia do pacjenta
Ekspertka podkreśla, że dostępna jest też terapia w migrenie przedsionkowej, która jest bardzo skuteczna, ale oparta na dość skomplikowanych zjawiskach, jak: kompensacja, habituacja, substytucja. – Celem tej terapii jest wyeliminowanie dolegliwości związanych z migreną przedsionkową, a zwłaszcza towarzyszącym jej zawrotom głowy. Tutaj włączamy dla pacjenta różne ćwiczenia, które wystawiają go na konflikty somatosensoryczne – zaznacza.
O formie terapii wspierającej fizjoterapeuta decyduje często w porozumieniu z neurologiem. Sam przebieg leczenia fizjoterapeutycznego jest uzależniony od rodzaju dolegliwości.
– Zawsze przy doborze terapii bierzemy pod uwagę inne czynniki, jak choroby współistniejące, aktualną kondycję pacjenta, ocenę napięcia tkliwości tkanek czy zawrotów głowy przy migrenie przedsionkowej – tłumaczy.
Grant naukowy na leczenie migreny przedsionkowej
Fizjoterapeutka wspomina, że obecnie zespół ze Szpitala Bielańskiego oczekuje na rozstrzygnięcie konkursu na grant, który ma umożliwić bliższe przyjrzenie się m.in. pacjentom z migreną przedsionkową, ale nie tylko.
– Chcemy wyjść naprzeciw temu problemowi, wiemy, że istnieją różne formy terapii, np. terapia stosowana w migrenie przedsionkowej, która nie jest trudna. Chcemy udowodnić jej skuteczność po to, żeby podnieść standardy opieki nad pacjentem z bólem głowy – zaznacza.
I podkreśla: – Mamy nadzieje, że doniesienia, które chcemy potem opublikować, rzucą więcej światła na ten problem.