Witajcie, Po pierwsze - przepraszam za potoczne określenie "zakaźnik" - chodziło mi o najkrótszy tytuł posta. A teraz ad rem: Sprawa dotyczy mojej mamy, którą od XII.2007r. systematycznie nękamy badaniami typu biospsja otwarta węzła, skóry - ostatnio nawet węzłów zaotrzewnowych - ze zwzględu na podejrzenie chłoniaka - a w obrazie hist-pat i imm- hist- chem nic jednoznacznego nie wychodzi..Wysłałam już dokumenty z fotkami preparatów ...