post dotyczy znanej mi osoby, o której tu piszę na jej prośbę jest ona pod opieką psychiatry) rozpoznane rok temu- zaburzenia afektywne bliżej nie określone, w obrazie klinicznym z 2 epizody mani ale głównie umiarkowana depresja z lękiem wolnopłynącym.Skończyło się hospitalizacją.Leki kwetiapina 300mg na noc i lamotrygina 2 x100mg, nastąpił powrót do pracy zarobkowej co jest dużym sukcesem (po 2 latach przerwy), ale poza pracą(dość stresującą...