Pojawiła się dziś u mnie pacjentka, która prowadzi rodzinny dom dziecka. Ma obecnie pod opieką m.in. 11-letnią dziewczynkę - matka nie żyje, domniemany ojciec pozbawiony praw, siedzi w więzieniu /piszę domniemany, bo rzeczywiście ojcostwo nie jest jasne/. Opiekunka jest już formalnie opiekunem prawnym. Książeczki zdrowia dziecka nie ma, żadnej dokumentacji wcześniejszej - o przeszłości zdrowotnej dziewczynki nic na razie nie wiemy, o ew....