WitamMatka narzeczonej mojego syna ma ewidentne zaburzenia psychiczne (uważa, że syn i cała nasza rodzina jesteśmy członkami sekty, która chce się na niej zemścić unieszczęśliwiając jej ukochane dziecko, każdy kto próbuje z nią rozmawiać i coś tłumaczyć staje się automatycznie uczestnikiem spisku, czuje, że jest ciągle inwigilowana, nawet pozakładała okiennice, aby nie być obserwowaną przez sektę, itd). Najdziwniejsze w tym wszystkim jest to,...