Wiecie co, czuję potrzebę pochwalenia się, tak. Nie mam komu tego powiedzieć :P Tylko w tym tygodniu odmówiłam wystawienia zaświadczenia na treningi w klubie piłkarskim, na basen w ramach wfu, wypisania skierowania na badania zlecone paszczowo przez szpital przed hospitalizacją, przez AOS przed n-tą wizytą (3 różne osoby), przez prywatnego lekarza przed zabiegiem liposukcji (!), a także nie przyjęłam wyjazdu do stwierdzenia zgonu pacjentki,...