W poniedziałek byłem na siłowni - ćwiczę regularnie od półtora roku raz w tygodniu z trenerem. Nic specjalnego się wtedy nie działo, może tylko podnosiłem akurat nieco cięższe hantle niż wcześniej (ale też bez przesady: było 9 kg a wcześnie 7 kg). Podczas ćwiczeń i później nic mnie specjalnie nie bolało. Natomiast problemy zaczęły się w piątek wieczorem. Silny, rozlany ból barku, ale jeszcze byłem w stanie funkcjonować. Podobnie w sobotę, ale...