"Wielkie piękno" jest dla mnie arcydziełem. Z niepewnością poszedłem więc na "Młodość" bo recenzje średnie. Czy powtórzy wrażenie tamtego filmu? Sam tytuł jest przewrotny ale marketingowo brzmi lepiej niż "Starość". Dwóch starców w szwajcarskim sanatorium podsumowuje swoje życie, jeden z nich nawet ostatecznie. Niewiele się dzieje ale film wcale nie jest nudny i utrzymuje skupienie na sobie do końca. Skojarzenia z "Czarodziejską górą" Manna...