Ostatnio u nas na oddziale IT wybuchła sprawa uzyskiwania zgód pacjentów nieświadomych (czyli większości) na procedury inwazyjne. Po konsultacjach z naszym działem prawnych wyszło, że w zasadzie to nic na OIT nie możemy wykonywać bez zgody sądu rodzinnego, czytaj: oddział stoi, pisze dziennie 10 listów formalnych do SR i czeka na odpowiedź, jeśli tylko procedura nie jest z gatunku ratujących życie, a jest takich całkiem sporo... Jak...