Zastanawiałem się zawsze jak to możliwe - z opowieści starszych kolegów - do póki sam nie doświadczyłem tej wątpliwej 'przyjemności'. Zaproponowano mi - sam nie szukałem dodatkowej pracy - świadczenie usług dyżurów w ramach opieki pooperacyjnej dla pewnej prywatnej kliniki szczycącej się ponad 25 letnim doświadczeniem na rynku usług medycznych. Nie uważam, że zarabiam źle, wręcz całkiem dobrze ale zawsze kilka dodatkowych złotych...