Odkąd tak zwany konsensus kazał odejść od dodawania heparyny (50 jedn/ml) do soli (nie)fizjologicznej, którą płukane są linie do inwazyjnego pomiaru ciśnienia z obawy przed HIT (... induced thrombocytopenia), nie da się ukryć, że linie tętnicze żyją krótko. Czy ktoś z Szanownego Gremium próbował innych dodatków? Myślę tu przede wszystkim o heparynach niskocząsteczkowych albo cytrynianie?