Cześć, nie szukam drugiej połówki. Nie mam z kim iść na bal. Poszłabym sama, ale boję się, że jak koledzy będą chcieli ze mną chwilę potańczyć to dostaną po głowach od żon. Może znacie kogoś kto też po prostu chce się bawić na balu? Jeśli nie to trudno, pójdę sama. Pozdrawiam!!