Wątek dotyczy mojej babci, u której niedawno zdiagnozowano dość rozległy guz mózgu okolicy ciemieniowo-potylicznej prawej. Babcię zdyskwalifikowano z leczenia neurochirurgicznego, obecnie przebywa w domu córki, gdzie jest pod opieką hospicjum domowego, jednak na co dzień to ja nią się opiekuję medycznie. Z uwagi na mój brak doświadczenia w leczeniu dożylnym i generalnie brak doświadczenia w leczeniu tak ciężko chorych osób, mam wiele...