Jak w tytule- wybieram się do Gdańska na zimowy urlop, bo gardełko mi kazali laryngolodzy klimatycznie leczyć(guzki śpiewacze). Śniadanka mam w hotelu, ale później pełna dowolność. Nie jadam tylko mięsa, poza tym wszystko. Co moglibyście polecić? Polegam na opinii lokalsów, ma być smacznie i niekoniecznie drogo.