przychodzi do mnie facet z zakładu pogrzebowego z prośbą o wypisanie karty zgonu.zwłoki są już u niego w zakładzie. w ręku ma papier z pogotowia podpisany przez ratownika że zgon . ja odmówiłem twierdząc że to lekarz ma obowiązek zrobić oględziny i wtedy wypisuję kartę zgonu. ale przedsiębiorca udał się piętro wyżej do felczerki która bez żadnego problemu wypisała mu ten akt. moje pytanie czy mogła tak zrobić.