Ostatnio na dyżurze dowiedziałem się o źródle dobrej, ekologicznej baraniny a właściwie prawie jagnięciny bo poddawane dekapitacji są półroczne zwierzęta, a ciężar tuszy z reguły wynosi ok 20 kg. Jedynym problemem poza świadomością wyroku na niewinnym zwierzęciu jest fakt, że właściciel stada nie bawi się w porcjowanie i sprzedaje półtusze albo całe tusze po uprzednim zabiciu i oprawieniu. Pytania: czy warto wchodzić w ten interes? czy...