Problem dotyczy sytuacji sprzed ponad pół roku. Kolega w trakcie dyżuru w NiŚPL został wezwany przez policję do mieszkania do stwierdzenia zgonu. Sąsiedzi pac. zawiadomili policję w związku z nieprzyjemnym zapachem z mieszkania, policja otworzyła drzwi. Na miejscu zwłoki pacjentki w podeszłym wieku - kilkudniowe. Policja twierdziła, że nie widzi podejrzenia udziału osób trzecich. Policja przy koledze dzwoniła do prokuratora dyżurnego,...