Jakaś dziwna chyba ze mnie matka,bo wszyscy,których proszę o pomoc w sprawie mojego 23. letniego syna,patrzą na mnie podejrzliwie i pytają: ile syn ma lat? 23? tzn. jest dorosły? Nie,odpowiadam,nie jest DOROSŁY, jest tylko PEŁNOLETNI. I potrzebuje wsparcia najbliższych.I ja,matka-lekarka staram się to zrobić najlepiej jak potrafię, czyli pomóc mu zadbać o stan zdrowia. Sytuacja jest moim zdaniem trochę wyjątkowa,bo syn od wielu lat nadużywał...