Rząd chce, aby najbogatsi Polacy płacili przez cały rok składki emerytalne. Dziś przestają je odprowadzać po przekroczeniu w danym roku zarobków - ok. 120 tys. zł brutto, czyli ok. 10 tys. zł brutto miesięcznie. Chodzi o przychody z PIT. Nie muszą płacić, bo ich emerytura i tak będzie się liczyć od 30-krotności średniej pensji. Ten próg to rodzaj bezpiecznika - ma chronić nasz system emerytalny przed wypłacaniem w przyszłości zbyt wysokich...