Jaką zwłokę w wypłacaniu pensji tolerujecie, jeżeli w ogóle tolerujecie?U mnie w szpitalu, drugi miesiąc z rzędu, dyrektor rozsyła po Oddziałach pisma, że w związku z brakiem pieniędzy w kasie szpitalnej (!) pensję za dyżury zapłaci w innym terminie. Przy tym nie wyrównuje odsetek za zwłokę...Czy zawiadmienie PIPu to już pieniactwo? Jakie są Wasze doświadczenia? Przeżycia? Wnioski?