Moja bliska przyjaciółka przebywa na wycieczce w Wietnamie, 2 dni temu ugryziona przez małpę. Rana odkażona jodyną, wzięła azytromycynę (miała ze sobą). Przewodnik zapewnia, że małpy nie mają kontaktu z innymi zwierzętami i niemożliwe, żeby miały wściekliznę.Na tężec szczepiona dawką przypominającą przed wyjazdem. Wierzyć, czy nie wierzyć? Szukać pomocy w miejscowej służbie zdrowia, żeby zacząć szczepienia? czekać do powrotu (za 3 dni)? Co...