Chętnie poznam jakiegoś interesującego faceta. Jednak jednym z warunków , które musi spełnić jest taki, żeby kiedy będzie mnie prosił o rękę to tylko w Korei Północnej i tylko pod pomnikiem Wielkiego Kima :-). Jeśli jest ktoś kto jest w stanie to zroZumieć albo chociaż wstępnie zaakceptować to chętnie się umówię :-P a jeśli nie , to już trudno kino, czy teatr w samotności też nie jest jakieś straszne, przynajmniej się człowiek nie stresuje dla...