Z dużą niechęcią patrzyłem zawsze na burzliwe demonstracje górników, których atrybutem stały się palone opony. Z rezerwową czytałem o kolejnych porozumieniach zapewniających przywileje i gwarancje zatrudnienia w wydobywających straty kopalniach. Jedyny cel owych porozumień, to wyciszenie hałaśliwych roszczeń silnej i mocno uzwiązkowionej grupy zawodowej. Na sobotnią kulturalną demonstrację medyków patrzyłem ze współczuciem i...