Witam! Dostałam pismo od kierowniczki Izby Przyjęć żeby ustosunkować się do skargi napisanej przez męża pacjentki. Pan uważa, że jego żona zbyt długo czekała na konsultację w Izbie Przyjęć (czekała 6 godzin na kontrolne KTG i konsultację, nie był to pilny przypadek, przed nią było mnóstwo pacjentek, które musiały zostać obejrzane). W zasadzie nic wielkiego, ale denerwuje mnie to, że muszę odpisywać na takie durne pisma - wiadomo, że na Izbie...