Mam problem. Jak w naszym zawodzie pozostać kobietą? Będąc kobietą czuję się i zachowuję mało kobieco. Pędząc z jednej pracy do drugiej i ganiając na wizyty domowe- i jak tu załozyć szpilki i spódnicę? Szczególnie w taką pogodę?Jak tu zachować kobiecość walcząc na dyżurze z pijakami? Osobiście wolę wtedy ją maskować niż podkreślać.Poza tym w spódnicy bardzo niewygodnie się reanimuje i intubuje. A moim znajomym kojarzę się z dziwnymi...