Myślałam , ze już sobie odpusciłam i sie poddałam z tym DILO. W ciagu 2 lat wystawiłam ok 35 kart . Moich była połowa. Reszta to pacjenci przysłani po kartę przez urologów, onkologów ( sic!), szpitale itd. Pacjentów z rozpoznaniami potwierdzonymi w hist pat! Na początku sie kopałam z koniem, dzwoniłam , wyjaśniałam- poddałam sie , nie mam czasu , wystawiam - bo szkoda mi pacjentów - oni są "moi", znami ich od lat , widzę co przeżywaja ganiani...