Do internisty ( bo jestem też internistą) przyszła młoda kobieta 35-37, mężatka , 2 dzieci, skarżąc się na uporczywe poty. Poci sie cała ale przede wszystkim dłoniowa część rąk. Poty są non stop. Nasilają się w okolicznościach niewielkiego stresu. Kobieta jest zadbana, na oko nie widać poważnej choroby, BMI w normie (górnej). Kończyny nie drżą, napadów tachykardii nie czuła. Objawy od kilku miesięcy. Pytana o ewent stres zaprzecza. Miesiączki...