Witam. Jestem przed dylematem.Od niedzieli(8.01) przyplątała mi się infekcja.Najpierw uciążliwy kaszel,a w poniedziałek już temp.39,niewielki katar i kaszel paskudny.Temperatury od czwartku brak.Kaszel nadal dość intensywny(nadal bolą mnie żebra),ale już ciut mniejszy.Poza tym czuje osłabienie,ale w sumie z dnia na dzień lepiej.Przyjmuje jeszcze ...+ witaminy +syropy domowej roboty (czosnek,cebula,miód,cytryn). No i nie marudziłabym...