Ciekawa jestem jak wygląda sprawa dyżurów w innych miastach. U nas dyrektor wymyślił, że po 22. dyżur pod telefonem za darmo, a za przyjazd 100%. Od listopada się wycofał i wróciły dyżury stacjonarne. Słyszałam, że w całej Polsce pojawiły się, a właściwie zniknęły, dyżury. Jak to jest u Was?