Witam wszystkich! Gdzie pokierować na Śląsku noworodka ze stopami końsko-szpotawi? Klasyka to Poznań, rodzice chętni ale bez auta... Nóżki mega zniekształcone, myślę że bez gipsów się nie obejdzie. Na razie się rehabilitują, masują, plastrują. Ale bez większych efektów. Poradźcie proszę.