Małżeństwa...skutki uboczne

Małżeństwa...skutki uboczne Przychodzi do mnie taka babciunia po 90-tce, całe życie na wsi, spracowana,ręce zgrubiałe, tak z metr pięćdziesiąt wzrostu, waga ok.48 kilo, wielkie niebieskie oczęta. Kiedyś ją badam i pytam tak żartobliwie, czy zawsze była taka drobna i szczupła, a pacjentka z całą powagą odpowiada - Niee, ja kiedyś taka mocna w sobie byłam, ale potem wyszłam za mąż i pomarniałam... I jeszcze kiedyś, ta pacjentka jajka mi...

Komentarze (1)
Lock 8332e4c0b16aa78e829946370023970835bf19f47cc8c4ffe11a6c45d1297c3a
Dostęp do treści serwisu tylko dla zalogowanych lekarzy
Zaloguj się
Stosujemy pliki cookie w celu świadczenia naszych usług. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na używanie cookies. Dowiedz się więcej