Dziś skontaktowała się ze mną telefonicznie farmaceutka. Zgłaszała, że przed dwoma dniami do apteki przyszła pacjentka z receptą z poradni z moimi danymi i podpisem - pieczątka wyglądała na wydrukowaną na drukarce laserowej, na recepcie buprenorfina, a pacjentka podejrzanie zachowująca się. Farmaceutka odmówiła wydania leku, zatrzymała receptę, policji nie wzywała. Z rozmowy wynika, że recepta została najprawdopodobniej zeskanowana i...