Od zawsze zastanawiałam się, jakie postępowanie wdrażają inni lekarze w momencie, kiedy zjawia się pacjent w POZ z bólem w klatce piersiowej, czyli temat rzeka, gdzie po dokładnym zebraniu wywiadu i badaniu nie jesteście do końca w stanie stwierdzić, skąd może mieć ten ból, żadnych charakterystycznych objawów współistniejących, w EKG nic znaczącego, SpO2 ok, itp.itd. stabilny krążeniowo i oddechowo. Odsyłacie do domu? Na wszelki wypadek...