Kilka dni temu odwiedziło mój gabinet POZ dziewczę -teoretycznie zdrowe-w celu, którego nie umiało określić, jedynie mówiło, że przysłali(?) je ze szkoły i że to ja mam wiedzieć po co (???). Zasugerowałam, że może chodzi o bilans zdrowia. Nie. Więc może o jakieś zaświadczenie, ale dziewczę nie wiedziało, a żadnej dokumentacji z owej szkoły -okazało się, że z liceum plastycznego-nie dostało do ręki, coby mnie okazać. Zaleciłam więc powrót do...