Książę Harry z Windsorów ma czas do tej soboty. Nie powinien żenić się z niejaką Meghan. Im dłużej się ma okazję widywać ją w tv tym gorsze robi wrażenie. Jedyne określenie litościwe to 'beznadziejna zużyta lasencja z próżnią w głowie'. Wprawdzie Harry to nie Cohen śp, ale i tak żal chłopaka. I żeby tylko skandale go czekały.. Życia i jego nerwów szkoda.