Ostatnio zaczyna się znów "nagonka" na lekarzy. Kilka artykułów szybko usunięto po licznych protestach lekarzy, ale szukanie dziury w całym trwa. Z pewnością nasz wizerunek wygląda marnie, gdy inni lekarze w imię swoich niejasnych interesów ( a może jasnych - pieniądze) biorą udział w medialnej nagonce. I tu moja wątpliwość: czy mówienie o swoich racjach przed kamerą, które to racje mają obciążyć innego lekarza to zaleta i cnota, czy podłość....