Jak sobie radzicie w następującej sytuacji: dziecko <2 roku zycia, gorączkujące z infekcją gornych drog oddechowych, a uszy nie do oceny, bo woskowina zasłania. Laryngolog, jak najbardziej, ale terminy kilkutygodniowe. Włączacie antybiotyk na ślepo, grzebiecie w uchu, czekacie??I jeszcze jedno pytanie: czy wygląd przewodu sluchowego zewnętrznego jest w tej sytuacji pomocny w postawieniu rozpoznania OZUŚ?