Poradnia POZ. 6 dni temu, w czasie siedzenia w domu, bliżej nieokreślony dyskomfort zamostkowy ("ból? ucisk?"). Trwał "może z 15min". Pierwszy raz w życiu. Powtarzał się w następnych 3 dniach przy niewielkim wysiłku (np. przeniesienie kilka metrów niepełnego wiadra z wodą). Przechodził po "paru minutach".("Pięciu?") Dotąd istotnie nie chorował. Fizykalnie, ekg- bz. Wzywacie pogotowie, zakładacie wenflon, podajecie doraźnie leki ?