Mam na oddziale pacjenta z rozp: podostre zapalenie trzustki.Pan jest z grupy "filarów społeczeństwa"Ogólnie ma w nosie to ze ma nic nie jeść- jest na żywieniu pozajelitowym (zalecenie internistow)I tu moje pytanie- pacjent -jak sie okazało- podjada; winogrono, kanapki itp. - jak długo mam go trzymac na zywieniu pozajelitowym? czy jest sens? na co mam czekac z podjęciem decyzji o włączeniu normalnego jedzenia?