Od tygodnia, albo i dłużej jesteśmy dla rządu najważniejszą grupą zawodową, wręcz filarem podtrzymującym jego trwanie. Minister Szumowski wyrasta na giganta, przy którym nawet premier i prezydent są jakby nieco mniejsi. Wreszcie dostrzega się i docenia naszą ciężką pracę - jak długo ? Czy nie uważacie, że powinniśmy sobie zapewnić swego rodzaju abolicję na przyszłość. Chodzi mi o ustawowe zagwarantowanie nietykalności prawnej z działania w...