Zwracam się z prośbą o poradę dotyczącą dłoni mojego taty. Wykorzystując czas izolacji postanowił zrobić mały remoncik - malowanie itp. Od kilku dni ręce czerwone z małymi pęcherzykami, które popękały. Świąd podobno ustępuje, pojawiła się opuchlizna. Mama przyznała się, że tata też używał domestos bez rękawic i wykonał środek dezynfekujący na bazie denaturatu. Dermatolog jeden na całe miasteczko i oczywiście nie pracuje obecnie.