Chodzi o zmianę specjalizacji. Czy ktoś może wie z własnego doświadczenia co w sytuacji , kiedy po próbie zmiany rezydentury z powodu przeciwskazań nie dostał się na nową specjalizację? Wiadomym jest,że teoretycznie należy zrezygnować z pracy co do której ma orzeczone przeciwwskazania. Ale jak to jest w praktyce? Ktoś to sprawdza, jak to się ma do późniejszej pracy? Nie chce zostać z niczym... Dajcie znać jak Wasze doświadczenia w tej sprawie